środa, 16 czerwca 2010

Erica Sobol: Lubię to!

A kto to taki Erica Sobol? Myślę, że większość młodych fanów tańca z zapałem śledzących wszystkie wyczyny choreografów z Los Angeles z Debbie Raynolds Studio, Millenium Dance Complex czy Edge Performing Arts Center zna tą przesympatyczną dziewczynę. Opinia o jej przesympatyczności jest oczywiście jedynie moim podejrzeniem, gdyż nie miałem okazji poznać jej osobiście (mimo iż odwiedziła już Polskę podczas poprzedniej edycji FNF Summer Intensive). W tym roku również jej nie poznam gdyż nie zdołam pojawić się na pierwszym turnusie FNFów na którym Erica będzie gościć (sic!). Wnioski wyciągam więc jedynie z wywiadów i nagrań z jej udziałem na Youtube. Poza poztywną aurą Erica wyróżnia się także, a może głównie swoimi niesamowicie emocjonalnymi, 'dziwnymi' i 'innymi', choreografiami. Choreografiami, które trudno przyporządkować do określonej kategorii tańca (zresztą jak całe LA – oldschoolowi hiphopowcy twierdzą, że Los Angeles NIE TAŃCZY hiphopu). Nazwanie tańca Erici tańcem współczesnym też byłoby pewnego rodzaju nadużyciem. Osobiście określiłbym to jako miksturę składającą się z elementów cząstkowych takich jak contemporary, lyrical, modern wzmocnionych solidną dawką emocji, ekspresji, wczucia się w klimat wykonywanego układu i umiejętności aktorskich.
Jeśli przyjrzycie się choreografiom Erici zauważycie, że nie ma tam zbyt wielu klasycznych elementów tańca takich jak piruety, skoki, obciągania stóp, plie i releve obecnych zarówno w klasyce jak i w tańcu współczesnym. Powodowane jest to między innymi faktem, że Erica sama zaczęła tańczyć bardzo późno. Pierwsze lekcje tańca – klasyki – podjęła mając 21 lat. Wieku, w którym wielu tancerzy zaczynających jako dzieci jest już na bardzo wysokim poziomie, a czasem decydujących się powoli na taneczną emeryturę i poszukiwanie innej zajawki. Rozpoczęcie zainteresowań tanecznych w dość późnym wieku oraz dojście do takiego poziomu jest sukcesem trudnym do uwierzenia i jednocześnie bardzo inspirującym i motywującym. Dla mnie osobiście Erica Sobol (podobnie zresztą jak Jojo Diggs, o której może napiszę kiedy indziej) jest potwierdzeniem słów, które choć brzmią jak banał czasem są bardzo prawdziwe:
  1. Nigdy nie jest za późno aby zacząć coś od nowa.
  2. Dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości można osiągnąć wszystko.


... z resztą to musi być prawda bo tak mówi Nasir 'I know I can' Jones, a on przecież jest the American Dream! :)


Na Youtube polecam wam zapoznanie się z oficjalnym kanałem Erici Sobol i poznaniem jej charakterystycznych, jedynych w swoim rodzaju choreografii. Poniżej wklejam dwa linki jeden do spektaklu, który zmobilizował mnie do napisania tego posta. Drugi do najnowszego wywiadu z Ericą, w którym możecie dowiedzieć się nieco więcej na temat jej kariery, planów oraz rad dla tancerzy.  

Erico Sobol. Lubię Cię!









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Newer Posts Older Posts