wtorek, 29 marca 2011

Ostatni zimowy temat czyli relacja z SDA Winter Camp 2011

Z ponad miesięcznym poślizgiem publikuję dziś krótką relację dotyczącą warsztatów SDA Winter Camp we Wrocławiu. Warsztaty miały miejsce między 14-18 lutym tego roku, wczoraj z kolei przeglądając FB natknąłem się już na zapowiedź edycji letniej. Także, na podsumowanie edycji zimowej czas najwyższy. Jak wspominałem już razy kilka, gwiazdami warsztatów byli Keone Madrid i Mari Martin. Nie chcę już jednak ponownie rozwodzić się nad ich oryginalnością i wyjątkowością, bo pisałem już o tym wcześniej tutaj. Zamiast tego, polecam wam odsłuchanie rozmowy z nimi, którą nagrałem w ostatnim dniu warsztatów. Mari i Keone zgodzili się odpowiedzieć warsztatowiczom na kilka pytań i podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Dźwięk w nagraniu jest fatalny, bo nagrywając naszych rozmówców nie wziąłem pod uwagę, że choć moje ucho doskonale ich słyszy z odległości 10 metrów, to moja kamera może mieć już z tym większy problem (sic!). Postanowiłem jednak zrekompensować wam to niedociągnięcie i dodać do nagrania napisy po polsku, żeby skoro nie słychać, dało się chociaż przeczytać co Mari i Keone odpowiedzieli na moje pytanie. Jeśli napisy nie włączą się automatycznie naciśnijcie małe CC, które znajduje się w prawym dolnym rogu nagrania.





Ewa Bielak You Can DanceFoundations... to hasło powtarza się na wielu warsztatach z ust niejednego instruktora z USA, który odwiedza nasz kraj. Tak mówiła mi Laure Courtellemont dokładnie rok temu na konwencji Ragga Jam w Warszawie. Tak mówił uwielbiany przez polskich tancerzy Tony Czar i tak pewnie będzie mówiło jeszcze wielu odwiedzających nasz kraj, jeśli faktycznie polscy hiphopowcy nie zaczną sięgać do źródeł i nie przyswoją sobie przynajmniej podstaw poppingu, lockingu, footworku, izolacji no i przede wszystkim groove'u. Mówiąc o foundations wcale nie odchodzę jednak od tematu warsztatów SDA. Jedna z lekcji, która zrobiła bowiem na mnie największe wrażenie była lekcją, którą poprowadziła Ewa Bielak. Dziewczyna ta chyba urodziła się w na początku ery funku i za pomocą wehikułu czasu o nazwie Soul Train przeniosła się do czasów współczesnych:) Zajęcia prowadzone przez nią miały bowiem wszystko co dobre zajęcia z podstaw powinny posiadać. I podkreślam (powtarzając za Keone), że zajęcia z podstaw to wcale nie zajęcia podstawowe, i powinny być przypominane, powtarzane i wpisane w program doskonalenia się każdego tancerza hiphop.

Zatem podsumowując... warsztaty SDA mogę smiało polecić wszystkim tym, których kręci taniec hiphop \ LA Style i którzy śledzą na bieżąco na youtube wszelkie nowe choregorafie tancerzy ze studio Debbie Reynolds, Millenium czy z grup takich jak Movement Lifestyle, Young Lions albo Essence. Choreografowie z LA na najwyższym poziomie plus zróżnicowane style instruktorów z SDA są mocną alternatywą dla dominujących wśród zimowo letnich warsztatów FNFów.

PS:
Doszły mnie słuchy, że tego lata również FairPlaye, u których jakiś czas temu gościłem na dniach otwartych  planują zrobienie własnego Dance Camp'u ze szkoleniowcami z za Oceanu, których jeszcze ziemia nasza ojczysta nie uświadczyła. Wszystko zatem wskazuje, że tego lata, większa część tancerzy z LA będzie przechadzać się ulicami Darłówka, Mazur i Poronina:)

PPS:
Last but not least... zapraszam do posłuchania co Michał 'Wisień' Czyżewski - współorganizator warsztatów SDA ma do powiedzenia spacjalnie dla bloga sneakersandpointes.blogspot.com :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Newer Posts Older Posts