Wszystko wskazuje na to, że występ Jayfunka został zauważony przez właściwą osobę, która doszła do wniosku, że talent chłopaka wart jest wykorzystania. Dziś bowiem trafił do mnie link, w którym utalentowany tutter występuje już nie przed ekranem swojego komputera, a w profesjonalnym studio, a jego wyczynom nie towarzyszy wyłącznie rząd wieszaków w szafce z ubraniami, a niezwykle efektywne efekty graficzne, podkreślające jego manualne wyczyny. Oczywiście jeśli w nagranie została zainwestowana gruba kasa, jasnym jest, że nie mogło ono powstać ot tak. Na końcu filmiku okazuje się, że jest to reklama telefonu Samsung Galaxy S II. Jeśli ta komórka powoduje, że jej właściciel może posiąść takie umiejętności jak Jayfunk, to jutro ją zamawiam kurierem!
czwartek, 16 czerwca 2011
Jayfunk i jego palce na Samsung Galaxy S II
Wszystko wskazuje na to, że występ Jayfunka został zauważony przez właściwą osobę, która doszła do wniosku, że talent chłopaka wart jest wykorzystania. Dziś bowiem trafił do mnie link, w którym utalentowany tutter występuje już nie przed ekranem swojego komputera, a w profesjonalnym studio, a jego wyczynom nie towarzyszy wyłącznie rząd wieszaków w szafce z ubraniami, a niezwykle efektywne efekty graficzne, podkreślające jego manualne wyczyny. Oczywiście jeśli w nagranie została zainwestowana gruba kasa, jasnym jest, że nie mogło ono powstać ot tak. Na końcu filmiku okazuje się, że jest to reklama telefonu Samsung Galaxy S II. Jeśli ta komórka powoduje, że jej właściciel może posiąść takie umiejętności jak Jayfunk, to jutro ją zamawiam kurierem!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz